Droga do uzależnienia…

Droga do uzależnienia jest długa i związana z cierpieniem. Osoba nie choruje z dnia na dzień, uzależnienie jest ostatnim etapem rozwoju choroby. Zanim pacjent otrzyma diagnozę choroby przewlekłej – bo tak traktujemy uzależnienie – psychoterapeuta lub psychiatra dokładnie go diagnozuje. Może problemowo używa albo eksperymentuje np. z alkoholem, narkotykami, pornografią? A już szczególnie ostrożnie podchodzi się do diagnozy dziecka i nastolatka.

Człowiek problemowo używający, często spotyka się z osądami osób trzecich. Hasła w stylu: „Jesteś uzależniony. Zostaw to!” to ważny sygnał dla potencjalnie uzależnionego. Są jednak skuteczniejsze formy wsparcia i zmotywowania. Tylko łatwiej jest wypowiadać „diagnozy” de facto bez refleksji nad tym, czego tej osobie zabrakło w życiu. W gabinecie terapeutycznym słyszymy od nastolatków: „Rodzice mówią, że jestem uzależniony„. Równie dobrze Ci sami rodzice, po przecinku, mogą dopowiedzieć: „to twoja wina, że taki jesteś”. Bo przecież to właśnie słyszy. Zastanówmy się, czego nie ma ten uciekający w internet nastolatek? Co „robią mu” te gry? Może to one go przytulają, poświęcają mu czas, zabijają nudę… a może nie oczekują od niego więcej, niż jest w stanie dać?

Każdy z nas „w coś” ucieka, żeby dostać „to”, czego teraz nie ma. Po prostu niektórzy z nas zostali wyposażeni lub sami się wyposażyli w tzw. dobre sposoby radzenia sobie. Jedni uciekają w góry w poszukiwaniu spokoju, inni w książki w poszukiwaniu innego świata. Ale Krzysiek ucieka w imprezy szukając spokoju, a Anastazja fantazjuje o lepszym dzieciństwie. Pan Artur ucieka w alkohol, kiedy czuje się samotny, pani Ania też, ale kiedy już nie daje rady. Każdy z nich niechętnie pójdzie na terapię, przynajmniej na początku. Przecież trudno jest mówić głośno o tym, czego nie mówimy na co dzień. Zmierzyć się z tematami tabu.

Spokojnie, terapia pomoże Krzyśkowi, Nastce, p. Arturowi i p. Ani. Może ktoś z nich zrezygnuję i wróci za rok? Znamy to. W końcu odsłonić korzenie, wspiąć się na drzewo, wypielęgnować zdrowe liście i wypatrzyć dobre ptaki to kupa roboty. Pamiętaj, terapia da nadzieję, która rozpali motywację do zmiany. Polepszy komfort psychiczny i pomoże odzyskać spokój.

autor rysunku: Maja Jędrzejewicz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.